Dot.: szkodliwość jedzenia z McDonald's/KFC itp.
Kiedyś krytykowałam TŻta, że jak ma jakiś wyjazd, to zatrzymuje się na jedzeniu w McDonaldzie i tym podobnych. Ale ostatnio wracaliśmy z gór i zatrzymaliśmy się w jakiejś knajpie. Jedzenie było obrzydliwe, czuć kostki, vegety i stary olej na frytkach. To już zrozumiałam, że naprawdę lepiej w Maku zjeść, gdzie nigdy chyba nie było afery, żeby ktoś sie struł starym mięsem. Ciężko o dobre uczciwie zrobione jedzenie w normalnej cenie, no i ludzie wybierają fast foody, bo chociaż wiedzą, co dostaną i jak to smakuje, i że ich sraczka czy rzyganie po drodze nie chwyci po zjedzeniu jakiejś staroci z dna lodówki.
|