Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-22, 19:03   #416
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Hania zasnęła sama przy mleczku i dzisiaj już zjadła normalnie


Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Sliczny Kuba rzeczywiscie wielkoludek z niego!!

nancy, cos mi uciekl Twoj post o mjm, dopiero teraz go zobaczylam jak misia skomentowala.

Wczoraj wracalismy od t.i mowie do TZ: wrocimy, wykapiemy Kube i obejrzymy mecz, co?
Na to TZ: ok, ale potem przelaczam na mjm ()

Nie chcialabys widziec jego miny jak zobaczyl, ze mecz jest na tvp2 i nie maja zamiaru puscic potem mjm


Cytat:
Napisane przez Kija80 Pokaż wiadomość
Pstryniu foty suuuper

Mam historyjkę z okazji dnia dziadka, tak mi się przypomniało dzisiaj.
Rzecz się działa ponad 30 lat temu, jak mój kuzyn był mały. Wypalił raz na forum rodzinnym że już się nie może doczekać aż dziadek umrze. Konsternacja zapanowała straszna, zaczęli go nieśmiało podpytywać czemu tak mówi. Odpowiedź:















Bo dostanę po nim gumiaki, będę mógł chodzić po gnoju i mówić kulwa mać

(autentyk, przekazywany w naszej rodzinie z pokolenia na pokolenie )
o nie mogę

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, mamy problem z jedzeniem.
Pisalam Wam, ze Kubus z wielka checia je zupki (nawet te z wiekszymi grudkami), ale nie chce kompletnie "drugich dan".
Jak tylko uda mu sie ugryzc/wziac do buzi cos na ksztalt marchewki, innego warzywa czy miesa to zaczyna plakac. Nie gryzie, nie polyka, nie wypluwa nawet. Po prostu trzyma to w buzi i placze. Nie moge nawet wlozyc mu palca do buzi, zeby wyrzucic to jedzenie. Kreci glowa na "nienienie" i wyrywa sie. Po kilku minutach placzu czy marudzenia w koncu polyka albo mi udaje sie zabrac mu to jedzonko...

Nie jest kompletnie zainteresowany naszymi talerzami. Probuje dawac mu od nas ziemniaki, rybe, miesko, makaron. NIC. Widzi zblizajaca sie lyzeczke i kreci glowa.
Makaron dawalam do raczki - bez skutku, nie chce zlapac.

Co wiecej - banana potrafi zjesc sam, tak samo wszelkie chrupki, wafelki, itp. Suszone owoce tez memla, kiwi np je lyzeczka pokrojone w kostke... Wtedy nie ma problemow z pogryzieniem...

Nie wiem co robic Nie chce, zeby mial jakas traume, ale z drugiej strony nie moge wiecznie dawac mu papek...

Poradzcie cos...
a kładłaś przed Nim jedzenie na talerzyku żeby sam jadł?
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora