[insolito]

Napisane przez Delicjanka

Amelka skapitulowała, w sumie to już od godziny była śpiąca... ale w pewnym momencie jak już usypiała to ja za głośno jakoś nabrałam powietrza i wiecie, ona tak cudownie zaczęłą się smiac na głos a oczka miała już pół otwarte... no to hop, pośmiałysmy sie w sumie godzine moja malutka

U nas też tak się zdarza No ale jak tus ię oprzeć jak dzieć tak cudnie sie uśmiecha

Napisane przez Ewik86

I jak to robisz? Dzwonisz do przychodni i mówisz, że nie chcesz teraz szczepić czy po prostu nie pójdziesz?

Deli a Ty? Jak Ty robisz?




Ile płaciłaś za sesję? To są już wszystkie zdjęcia?

Ja porostu nie pójdę teraz na szczepienie, nie mam zamiaru nikogo informować, jak ktoś do mnie zadzwoni to powiem, że przyjdę jak okres chorobowy się skończy.

My będziemy robić u tej babki https://www.facebook.com/pages/Monik...48973158523389 300 zł za 15 zdjęć na płytce i wywołanych w formacie 13x18. Mieliśmy dziś jechać, ale babce spaliła się lampa i ustalamy nowy termin.

Coś te sesje wątkowe pechowe. U Pstryczka nie wypaliło za pierwszym razem bo Kubuś chory, Lady z Bokeh też nie mogą nic działać przez choróbska u nas ta lampa Fatum jakieś