2014-01-23, 16:37
|
#1190
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Przystań Elfów:-)
Wiadomości: 506
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI
Cytat:
Napisane przez kitkulka
Hej kochane, dziekuje za zyczenia zdrowka dla Tosi. Niestety ten bąbel nie znika, wlasnie czekamy na lekarza. Zapewne bedsie trzeba jechac i zrobic z tego wymaz zeby sprawdzic co za dziadostwo... W dodatku przyjmuje zelazo w syropku bo ma niedokrwistosc ale wymiotuje po nim  wiec nie wiem co teraz lekarz na to wymysli
Trzymam sie dzielnie ale i tak sie martwie, w koncu to moja Tosia...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
|
Kiteczko moja O.też wymiotowała po tym żelazie , rozumiem że się martwisz o swoją Tosię ,ale mam nadzieję że wszystko się ułoży i szybciutko zniknie ten bąbel.Trzymam kciuki i mam nadzieję że lekarz coś poradzi na to.Zdrówka dla Tosi 
Cytat:
Napisane przez blond bunny
raczej odzywek, bo maska raz ze moze byc za ciezka (chyba ze to taka 1 minutowa) a dwa ze wlosy delikatnie oczyszczone nie korzystaja z calego dobra danej maski, gorzej sie wszystko wchlania.
ja maske daje zawsze po familijnym.
kurcze kiteczko trzymam kciuki za was zeby to szybko przeszlo i lekarz doznal olsnienia 
|
Dziękuję to po dzieciakowym będę dawała odżywkę
Ostatnio umyłam familijnym i na to położyłam maskę L'oreal elseve color vive i włoski boskie Super ten familijny nawet mój tż mi go podbiera
|
|
|