2014-01-23, 21:25
|
#24
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Dylemat - odejść?
Cytat:
Napisane przez poofh
Dzisiaj popołudniu spotkaliśmy się i powiedziałam że kończę naszą znajomość, bo czuję że to nie to, że do siebie nie pasujemy, zareagował dosć gwałtownie, wykrzyczał mi w twarz że mnie kocha, że jestem podła, że robiłam mu nadzieje..nie było to miłe tego słuchać..na odchodne rzucił że tak łatwo ze mnie nie zrezygnuje, wystawał z pół godziny pod moim mieszkaniem, i do tej pory bombarduje mnie smsami i połączeniami..mam nadzieję że mu przejdzie, jeśli nie to chyba najlepsze wyjście to powiedzieć że poznałam kogoś innego??
|
jeśli jest taki porywczy to lepiej nie dawac mu powodow do wściekłości.człowiek zdradzony jest nieobliczalny.
najlepiej nie odbierać połączeń i nie prowokować.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę 
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja.
|
|
|