[existence]

apropo tego po co dziś nie poszłam do biedronki bo byłam wydmuchana z sił ale pójdę jutro może jeszcze będzie klik

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez MajsterkaANB

jeeeeju przypomniałyście mi o butach... to moje największe zmartwienie, bo wiem, że w przeciągu dwóch miesięcy muszę je kupić, żeby zdążyć je rozchodzić... moje stopy w ogóle nie tolerują butów innych niż adidasy

piona

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Na biurku Oli

biurko łączy ludzi



iixi, przykro mi bardzo z powodu gekonka, ja Filipka nie mam juz ponad rok a ciągle za nim ryczę, jeszcze wczoraj mi koleżanka wysłała to: http://kundellos.pl/2013/11/14/bajka-o-starym-psie/ i zamiast iść spać, siedziała i ryczałam


wgl znowu dopada mnie efekt "nicmisieniechce"

kto mnie w tyłek kopnie, żebym jakoś ze ślubem ruszyła?

mnie teeeeeeeż....a tu tyle roboty się zapowiada...skończyć sesję, zrobić projekt na zaliczenie praktyk, zabrać się za dalszy ciąg mgr i te wszystkie bibeloty ślubne też by się przydało powoli ogarniać...

a co wgl z Twoją datą, salą, Dj? nic się nie ruszyło?