[filupka]

Ja się mogę wypowiedzieć na temat szamponu "suchego" w sprayu bo używam go i moja mama też i wiele moich znajomych również i każda sobie chwali.
Faktycznie psika się nim włosy u nasady potem ściera ręcznikiem, rozczesuje i gotowe. Włosy utrzymują się ładne minimum dzień. Ja na następny juz je myje, chociaż niektóre znajome używają kilka dni z rzędu i są bardzo zadowolone. Jednak do szpitala bym go nie brała bo moim zdaniem ma bardzo intensywny zapach (mi w ciąży trochę drażni przy rozpylaniu). Na pewno zależy dużo od rodzaju włosów (moje są długie i w sumie grube) i firmy jaka kupimy. Ale generalnie jest dla mnie idealna alternatywą dla szamponu:thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.