[anula_ga]

Napisane przez mlodziudka85

Już po zakupach. Wpadłam dosłownie na 5 min. Zerknęłam na skład i stwierdzając, że nie znajdę nic lepszego wybiegłam.
Wydawało mi się, że Lactacyd'u właśnie nie polecacie ze względu na....teraz już wiem na co. Wzięłam Białego Jelenia i teraz widzę, że skład jednak dużo gorszy. Mam tylko nadzieję, że nie zrobi mi krzywdy. W najgorszym razie zużyję do czegoś innego.
Lactacyd plus używałam po porodzie i oceniam na plus. Zastanawia mnie tylko czy nie jest za mocny na co dzień. Chodzi mi o ten kwas mlekowy. Nie zaburza on jakoś flory bakteryjnej jeżeli jest dodawany w większej ilości?

no to się dałaś zrobic w jelenia
następnym razem do natury wpadnij po intimelle
[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44771162]
Chodzi Ci o krem pod oczy Pai? Żadna rewelacja, jak dla mnie- tylko 10 ml i za taką cenę ; wg mnie za mało odżywczy i trochę mnie podrażniał...[/QUOTE]
Ja dawno temu brałam próbki kremów pai i zupełnie nie przypadły mi do gustu
jedna firma mniej do śłinienia

Napisane przez natkaa

O tak, hojność Anuli nie zna granic, ja też przyczyniłam się do szybszego wykończenia kremu... I jeszcze nie miałam czasu go użyć, ze zwykłego zapominalstwa... Ale dziś postawiłam koło lustra i będę testować z rana

Anuś - przetestowałam dziś deo w kremie i to na siłowni, więc od razu hardcorowo Dał radę, choć bałam się przebarwień, poplamienia odzieży lub swądku za mną Ale nic nie capiłam, pacha sucha, a pociłam się cała. Nie wiem tylko czy przy regularnym używaniu nie przesuszy pachy, bo miałam takie dziwne uczucie ściągnięcia.

Szykuję się na testy podkładu, ale mi żal trochę, bo jak mi się spodoba, to będę w d... Bo gdzie to kupię, jak w Polszy brak?

Aniu - pięknie Ci dziękuję raz jeszcze, jak zakupię coś extra i nowego, z chęcią się podzielę nabytkiem

Natuś, skarbie, dzielić się z Wami to sama przyjemność!

Użyj koniecznie kremu, bo ciekawa jestem co o nim myślisz
Dzięki wielkie za relację z deo Przyznam sie szczerze, że o ile martwiłam się o plamy na ubraniach to calkiem nie wzięłąm pod uwagę ewentualności wysuszania skóry... deo ma glinkę, więc to pewnie ona tak działa Ja uzyłam deo parę razy i było wszystko dobrze, ale też i nie mam okazji się spocić tak jak Ty Ciekawe jak na dłuższą metę będzie się spisywał. Gdyby był tak skuteczny jak się zapowiada to wreszcie byłaby sensowana, pod kątem ochrony, alternatywa dla chemicznych.
Lauress niestety do polski nie dotarł. Trzeba zamawiac na stronie firmowej. Na pocieszenie dodam, że można próbować załapać się na wspólne zamówienie, bo organizatorki czasem robią tam zakupy. Ktoś od nas z wątku chyba też zamawiał. Ja niestety mam jeszcze podkładów na dobre 2 lata, więc nieprędko będę zamawiać (chyba że będziesz chciała to mogę Tobie zamowić - no problem!).