Dot.: W trzeciej części czadu damy, spadną wszystkie kilogramy! cz. III
Hehe, jak się sernik uda to jutro napiszę, jak się nie uda to będę robić podejście drugie 
Coś głodna się zrobiłam, ale już nie będę nic jadła, bo godzina nie taka...
A w ogóle to "coś za mną chodzi", coś bym zjadła i sama nie wiem co. Nie lubię tego uczucia. Najchętniej to bym na pewno zjadła coś niedietetycznego Jutro rano wejdę na wagę i mi pewnie ochota minie jak ręką odjął
__________________
2+2
|