|
Zniszczyłam sobie włosy (przeproteinowanie) - proszę o rady jak to naprawić
Zaczęło się od intensywnej pielęgnacji. Kupiłam kilka składników i zaczęłam intensywnie olejować - do olejów dodawałam różne, jak mi się wydawało dobre, składniki. Rezultaty były super. Do czasu.
Pewnego dnia po umyciu moje włos nie dały się w ogóle rozczesać był jakby posklejane, do tego potwornie suche. Umyłam kilka razy ale problem nadal występował. I przy kolejnych myciach też.
W końcu, po dłuższym googlowaniu odkryłam to słynne przeproteinowanie. Od tego czasu (to już miesiąc), staram się intensywnie nawilżać, stosuję oleje z niewielkim dodatkiem kwasu hial. Niestety, nadal jest tak sobie. Miałam ładne włosy, a teraz jest strasznie. Jest coś jeszcze co mogę zrobić, żeby to naprawić? Biorę widaminy (cynk, B).
|