Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
Cytat:
Napisane przez Polyvinyl_chloride
No właśnie, my jesteśmy po poważnej rozmowie na ten temat.
Wszystko wyglądało tak: w pewnym momencie miał mnie dość, więc powiedziałam mu, że to koniec. On wtedy zaczął panikować, że mu zależy, że miał mnie dość chwilowo, że mnie kocha, nie chce być beze mnie itd., ale to ciężkie, bo go denerwowałam. Dałam nam jakiś tam czas, potem było fajnie. On powiedział, że zrozumiał, że mu zależy, wypisał sobie postanowienia na kartce, co zamierza naprawiać. Było fajnie: przytulał, całował, mówił czułe słowa, pisał dużo sms-ów w których mówił, jak minął dzień, dużo dzwonił, świetnie się razem bawiliśmy, traktował mnie dobrze, jak dziewczynę i kumpla w jednym...
Po jakimś czasie, po kilku drobnych sprzeczkach znowu się zmieniło. Przestał być już taki miły i kochany, niby powiedział, że mnie "kocha" wczoraj, ale tak jakoś bez przekonania. Ale dzisiaj przesadził z tymi tekstami. Owszem, zadzwonił do mnie co było miłe, bo o tej porze nie dzwoni, natomiast znowu powiedział coś, co mnie zabolało... Powiedziałam mu więc to, co miałam powiedzieć i raczej liczę na negatywną reakcję w stylu koniec związku, niestety :/
|
A kłótnie były o co najczęściej?
Ciebie też pewnie one męczyły, prawda?
W ogóle długo jesteście razem?
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K 
|