2014-01-27, 07:55
|
#802
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 216
|
Dot.: izotek
Cytat:
Napisane przez Maybei
A właśnie jutro spytam się dermatologa o stosowanie wszelkich specyfików kryjących pryszcze podczas kuracji. Ale i tak będę używała, bo jak mam się pokazać w szkole z policzkami pełnymi blizn?
I w ogóle co można stosować? Czy mogę sobie robić maseczki np. z zielonej glinki?
|
Zalecenia większości dermatologów brzmią "nie robić nic, tylko nawilżać". Są też inni, którzy przepisują konkretne maści pomocnicze, często do zrobienia przez aptekę- osobiście żałuję, że na takiego nie trafiłam. Wydaje mi się, że podejście "nawilżać i zostawić w spokoju", jakkolwiek przyjemnie minimalistyczne, jednak nie jest fajne i może wręcz zaważyć na powodzeniu kuracji. Moja skóra jest trochę w szoku wobec tego, co się z nią dzieje, a ja mimo że dobrze ją znałam wcześniej i wiedziałam co jej pasuje, jak mogę się z nią obchodzić i jak reagować na niektóre problemy, teraz czuję się zagubiona.
W praktyce- ja zrobiłam sobie na razie dwie maseczki z najdelikatniejszej białej glinki (biorę izo od 20 grudnia), bo buzia trochę swędziała i chciałam ją po pierwsze ukoić, po drugie delikatnie oczyścić. Bardzo pomaga wysmarowanie swędzącej czy podrażnionej, czerwonej buzi wazeliną- miałam takie momenty, że nałożenie absolutnie czegokolwiek mocno piekło, wazelina- nie. Oprócz tego stosuję elobazę krem lekki (na dzień pod filtr, makijażu nie stosuję bo nie mam wysypu i jakoś wyglądam, a mam tak wysuszoną skórę, że podkreślone suche skórki skutecznie przekonały mnie do rezygnacji z podkładu) i zamawiam dzisiaj na allegro https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...rszczkowa.html (nie sugeruj się tym, że to przeciwzmarszczowe, jest to po prostu bardzo tłusty krem) bądź https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...lergiczny.html , nie mogę się zdecydować
Edytowane przez b_domi
Czas edycji: 2014-01-27 o 07:59
|
|
|