Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie z facetem XXX
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-27, 23:51   #257
dzolin
Rozeznanie
 
Avatar dzolin
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 641
Dot.: Rozstanie z facetem XXX

Cytat:
Napisane przez Lanari Pokaż wiadomość
Nie byłam dla niego zbyt miła więc myśle, że tak szybko się nie odezwie znowu. A jeśli to zrobi to chyba dam mu do zrozumienia, że nie będziemy już więcej przyjaciółmi. Tak będzie lepiej i wiem to tylko nie jestem pewna czy dam rade mu to napisać... Czas pokaże
I dobrze, że się szybko nie odezwie. Niech Ci da żyć. Przyjaźni już z tego nie będzie, bo 'od przyjaźni do miłości jeden krok, od miłości do przyjaźni - przepaść' (sama to wymyśliłam po jakiejś kłótni z EKSem )
Dasz! A jeśli nie to napisz do mnie prywatną wiadomość to Ci wyjaśnię jeszcze raz dlaczego warto.
Można mieć ze sobą neutralny kontakt, ok. Ale jak się poukłada życie, jak serducho się zagoi i pojawi się ktoś inny.



Cytat:
Napisane przez Vaineth Pokaż wiadomość
Jednak jaki miałby cel w tym, by kłamać? Próbuję to wszystko poskładać w całość i nie rozumiem. W święta faktycznie go nie było, nie mieliśmy kontaktu przez 3 lub 4 dni, nie pamiętam. A jeżeli zostawił mnie, by z nią się przespać... Boże. Nic nie rozumiem.

Przebaczyć bym chciała, nie wiem jednak, czy bym potrafiła. Poza tym same smsy nie wystarczą, musiałby się postarać.
I czy traktuję to bardziej ulgowo? Nie wiem. Jeżeli faktycznie jest tak, jak mówi, to znaczy, że nie próżnował i szybko się pocieszył, a to też boli.
Chcesz to wyjaśniać? Będzie Ci jeszcze gorzej. Możesz się dowiedzieć czegoś co jeszcze bardziej będzie bolało... Ale pomyśl też tak - Ty, zakochana, smutna, zapłakana, bez chęci do życia. I on - gdzieś, z jakąś XX, coś. W momencie kiedy Ty wypłakiwalaś kolejną kałużę łez. Nie potrafiłabym.


Cytat:
Napisane przez Alexi_ Pokaż wiadomość
Dokładnie, najzdrowiej zerwac kontakt całkowicie, moj ex bardzo chciał utrzymywac go ze mna, spotkac sie czasami i wiadomo, że te spotkania by nie wyglądały czysto kumpelsko a ja pózniej czulabym sie jak smieć...Robilabym sobie nadzieje i wykanczala psychicznie. Naprawde lepiej dla Was zebyscie jak najszybciej ucieły wszelki kontakt

ale jestem z siebie dumna bo ani razu sie nie odezwalam... skoro nie chce mnie w swoim zyciu to mnie nie ma, nie bede zebrac o milosc i uwage !
Dokładnie mnie opisałaś wszystko się zgadza. Tylko ja nie wspominam już jak to było, bo wymazuję.

Ostatnio w piątek mnie naszło 'Almost Lover' do porzygu i zdjęcia z naszych wyjazdów. Ryczałam jak bóbr. Ale to było ostatni raz. Zdjęć na razie nie zamierzam oglądać. To już nie wróci. Trzeba iść do przodu, za dużo wysmutałam. Przynajmniej po zerwaniu schudłam zeszłam z 52(które było ze mną od 2 gimnazjum) do 49
__________________
"Każdego dnia upominam samą siebie, że nie można rozpamiętywać..."

23 grudnia - ostatnie chemiczne farbowanie! więcej nie będzie


dzolin jest offline Zgłoś do moderatora