Dot.: Czy nalezy ustapic?
Chodzi mi wlasnie ogolnie, na co dzień, bo to ze zrobil tak podczas przeprowadzki to sama uważam ze było co najmniej niegrzeczne, ale tak na co dzień czy powinnam ustapic i nie parkować za brama, czy parkować a w razie zaczepek pt ''przecież mowilem, ze to moje miejsce'' odpowiedzieć ''potrzebowałam tam zaparkowac'' a w razie dalszego drazenia tematu powiedzieć ''mnie nie było w trakcie tych ustalen wiec mnie one nie dotyczą, a miejsce jest wspólne''. Czy cos w tym stylu? Po prostu nie chce być niegrzeczna chociaż skoro sąsiad zachowal się w ten sposób to pewnie i tak się czegos znow uczepi. To tez mieszkanie tylko na (już niecaly) rok wiec nie zależy mi jakos szczególnie na sympatii sąsiadow.
|