2007-06-04, 09:59
|
#462
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 028
|
Dot.: mały penis...i moje wątpliwości :(
Cytat:
Napisane przez Beatka212
    : rotfl: 
po prostu to mnie rozbroiło
Ja nie wiem czy ty masz zamiar być kiedyś szczęśliwą mężatką, albo w ogóle być szczęśliwa z mężczyzną, ale jeśli oceniasz swoje szczęście na podstawie tego jaki rozmiar członka ma twój partner to powodzenia!
Miłość (bo piszesz też o miłości) opiera sie na czymś więcej niż na jego rozmiarze, i współczuje facetowi który natrafi na kobietę taka jak ty
|
beata nie badz uszczypliwa.
Ty chcesz uprawiac seks po slubie. Początki sexu nie wyglądaja jak w komedii romantycznej made in USA. Po kilku nieudanych razach, nie majac silnej woli mozna się się, że seks jest jednak wazny.
Bo nieudane pożycia zaczyna powoli wkradac się do życia codziennego. dzieje się to niby niezauważalnie- w nocy nie wyszło, to w dzień nas może nawet drażnić źle ułożone buty przez ukochanego i moment do kłotni jest. Niby o buty, niby o co innego. Powoli partnerzy się zastnawiają, a może to nie ta. Wieczorem kolejny stres, wielka miłośc, ale tez wielka niewiadoma. Tak miłośc jest wązna i zrozumienie, ale gdy klamka zapadła to człowiek ma coraz więcej wątpliwości, co narobił....
Edytowane przez lemoorka
Czas edycji: 2007-06-04 o 10:25
Powód: literowki:P
|
|
|