[Vaineth]

Napisane przez Alexi_

Kurczę, dziewczyny ja po prostu w to nie wierze, ze nie mamy kontaktu i już go miec nie będziemy, że każdy zyje już własnym zyciem i mamy sie nie interesować sobą...Nie umiem tak Nie umiem powstrzymać mysli, jak mu dzisiaj dzien minał, czy cos sie ciekawego wydarzylo, co robi teraz i na koniec stwierdzac, ze ostatnia rzecz jaka robi to mysli o mnie, bo juz nie interesuje przeciez człowieka, którego kocham i jest mi tak bliski To jest straszne...
A co do drożdzy to neistety na mnie tak nie działają...a szkoda

Wiem co czujesz. Mam dokładnie takie same myśli. Tak mi dziwnie bez zamienienia choćby jednego głupiego zdania z byłym. W głowie mi się to nie mieści, że to naprawdę koniec.
Ale niestety tak jest. Musimy się pogodzić z tym, że nie są już nasi, że należą do przeszłości, a ona powinna zostać za nami.
Nie cofniemy tego co zrobili i jakie decyzje podjęli. Nie zmusimy ich też do powrotu. Musimy zaakceptować sprawy takimi, jakimi są. No i trzeba się zająć własnym życiem i udowodnić, przede wszystkim sobie, że bez nich również można być szczęśliwym.