2014-01-30, 23:00
|
#462
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 803
|
Dot.: The Originals
Obejrzałam odcinek, podobał mi się. Cami nie była irytująca, Marcel jak dla mnie trochę przesadzał z 'żałobą'. Sytuacją z krwią dziecka - niekoniecznie to do mnie przemówiło, prędzej, że po prostu krew Heyley (jako, że jest wilkołakiem) będzie w stanie zniszczyć tą barierę.
Irytuje mnie trochę postępowanie Marcela jeszcze jeśli chodzi o Rebekę. Zawsze tyle jej obiecuje, powie słodkie słówka przez te wszystkie lata - a kończy się jak zawsze (aż mi jej szkoda) 
Ciekawe za co Celeste będzie się mścić i trochę szkoda, że tak szybko wykończyli Papę Tunde- zapowiadał się ciężki zawodnik.
---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------
I coś czuję, że Davina się jeszcze pojawi
__________________
Miłość w kolorze czerni 05.06.2014 
Oliwcia mój Aniołeczek 08.04.2016 
1cs
|
|
|