[edytah10]

Napisane przez miranda122

Hej!
Zmotywujcie mnie jakoś! Od jakiegoś czasu zaczęłam jeść słodycze i nie ćwiczę, przez co oponka na brzuchu powróciła.. Ale teraz mam ferie, więc zamierzam dużoo ćwiczyć


A w temacie, umyłam włosy, nałożyłam na 10 min pod czepek scandica la strada, a później wysuszyłam na prosto

Hejo
Cóż, ja zaczęłam robić Skalpel, ale że nie mam czasu go robić często, to jeszcze się teraz pochorowałam. Za to dziś będzie 7 dzień Squat challenge, 4 dzień A6W (ciekawa jestem ile z nią wytrzymam ) i chyba zacznę robić coś z Mel B... może na nogi dla równowagi?

Ja to mam taką motywację, że hej.. urojoną niemal Bo gdy szłam do liceum, wkroczyłam z najlepszą figurą w klaie. Teraz autobusy i siedzenie na tyłku, więc się tyje, a jedzenia sobie nie odmawiam. Mój Luby za to... cóż, brzuszek zauważalny - zabronił mi pozbywania się boczków, ale i tak wie, że zrobię po swojemu
Fajnie to będzie kiedyś w lecie wyglądać - ja chuda i wylaszczona (może wreszcie się odważę na założenie spodenek), i taki Misiu najukochańszy mimo wszystko