[jojla]

Napisane przez BERBIE

dziś mamy równo 19 tygodni

to już zaraz połowa

Napisane przez BERBIE

mnie przedtem też kuło ale nigdy tak mocno...

Trzymam kciuki, żeby to nie było nic groźnego

Napisane przez anitaxas

dzisiaj mamy równo 30tc!!!!

to już tuż tuż

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Braawo Super!!
a u mnie dziś półmetek

Napisane przez agatkaa1

jakoś nie mogłam zasnąć ;/ chyba musiałam odreagować te porządki po drugiej str mieszkania i ciągle widziałam przed oczami i babcię i dziadka, jeszcze się zdjęć naoglądałam
a później starałam się pocieszać tym co gdzie i jak urządzić...no i mamy dwie sprzeczne propozycję z Tż na część remontów...

Napisane przez agatkaa1

Jojla do jakiego ginka idziesz?? i trzymam

idę do tej pani doktor, która zajmowała się mną w szpitalu

Napisane przez Hosenka*

I nie poszliśmy do lekarza. Wszyscy zaspaliśmy

To znaczy, że sen był dobry

Napisane przez Mlebidakin

bylam u endo - mam 3 meisiace brac leki na prolaktyne, potem badania i dopiero ciaza..... ide to skonsultowac z ginem - wizyta dopiero 20

Napisane przez Mlebidakin

chodzi o to, ze ja nie dam dłużej rady z praca.... a tu trzeba czekac
chyba zaczne szukac innej; mnie nie dołuje czekanie na ciąże tylko obecna sytuacja zyciowa, której nie zmieniam, bo czekam na ciążę

Kochana biorąc pod uwagę jak na Ciebie wpływa aktualna praca to może mimo wszystko warto się za czymś nowym chociaż rozejrzeć

Napisane przez edytte

Z każdym dniem mdłości przybierają na sile, nawet spać nie mogę. Niby nie wymiotuję, tylko odruch... choć już parę razy prawie tym by się skończyło.
Nie mogę nic jeść, wszystko mi śmierdzi, ja już chyba zapomniałam jak to jest być w ciąży.
Nie wiem jak to będzie z pracą codziennie jest coraz gorzej . Nic nie pomaga.

Współczuję a jednocześnie uśmiecham się czytając jakie piękne masz objawy ciążowe Dzidź Ci daje popalić za te wszystkie stresy

Napisane przez Luna0

Hej, nie zdążyłam wczoraj napisac bo miałam gości.
No więc w skrócie Kamil ma opoznioną mowę na 5 miesiąc, ale wyjdziemy z tego. Gorsze jest to że ma za długi język (niezwykle rzadkie ale się zdarza) i powinien mieć jak najszybciej podcięte więzadełko, chociaż to powinni mu zrobić w szpitalu zaraz po urodzeniu. Teraz będą okropne cyrki znaleźć chirurga i zmusić Kamila który nie da sobie dotknąć buzi i wpada w szał jak ktoś mu karze leżeć...
wizyty mamy co 2 tyg, Kamil ogólnie rozwija się fajnie
jeszcze nam kazała iśc do neurologa z nóżką i na rehabilitacje ale na to nas nie stać a nic mu znowu nie jest takiego..

Mam nadzieję, że jakoś uda się z tym zabiegiem tak, żeby jak najmniej było nerwów i stresu