nie wiem czy się budzi

nie wierzę w coś takiego

Po prostu widzę co się wokół dzieje i ostatnie sytuacje też mnie wiele uczą…
Całe życie "zabijamy się" za pracą, lepszym życiem… większą kasą itd… wszystko dobrze, ale jednak życie ma mieć głęboki sens…
Chciałabym to wszystko móc zostawić potem komuś…
znam bardzo dobrze osobę, albo ostatnio poznałam… która ma wiele kasy, mąż umarł w tamtym roku, "złote klamki" w domu i pusty wielki dom

idzie po prostu zwariować…

ona bardzo żałuje, że nie mieli dzieci, ale to było dla nich wygodne… a teraz

A wiedli super życie, dużo inwestowali, pozwiedzali … i nagle bach … została sama. Przyjaciele zawsze są tylko przyjaciółmi, a każdy i tak ma swoje życie...
Ale rodzina, dzieci to podstawa… poza tym ja np.nie mam rodzeństwa i kiedyś rodzice odejdą z tego świata i co…

różnie w życiu bywa. Jak się ma dziecko wydaje mi się,że na życie inaczej się patrzy. Ma jakiś głęboki sens

tak mi się wydaje… ale chaos powstał

ale się rozpisałam
