Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Gadam do siebie, myśle że jestem genialna, mó ojciec nie gada o pierdołach
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-04, 16:06   #2
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Gadam do siebie, myśle że jestem genialna, mó ojciec nie gada o pierdołach

Cytat:
Napisane przez Freewoolna Pokaż wiadomość
Od stycznia przerzuciłam się (trochę z konieczności) na książki bardziej naukowe, poradniki, itp. Mieszkam sama (właściwie z rodziną, ale jakbym mieszkała sama, ponieważ i tak mnie nie słuchają). Często zatem mówię do siebie, to znaczy wyobrażam sobie, że mam jakąś tam osobę i jej nawijam – np. o emancypacji współczesnych kobiet, skłonności do przekory u ludzi, celebrytach, stereotypach w reklamie. Czasami tak daleko posuwam się w tych dyskusjach (np. jakieś pół godziny temu), że wydaje mi się, że odkrywam jakąś zupełnie nową teorię naukową – np. że skłonność do przekory jest determinowana ewolucyjnie. Czy to normalne, że jak ktoś dużo rozmawia ze sobą, to wydaje mu się, że jest inteligentniejszy? Chodzi o to, że naprawdę są to bardzo oryginalne poglądy, aż sama siebie zaskakuję. Wyobrażam sobie, że ktoś mówi, że nikt takiej rzeczy jeszcze nie wymyślił.
Czy wy też macie takie myśli i czy są one normalne? Też dochodzicie czasami do zaskakujących przemyśleń? Kilka osób powiedziało mi kiedyś, że dany mój pomysł był gienialny, ale myślałam, że wiele osób ma genialne pomysły. Przy okazji powiem, że mam dosyć słabą pamięć, to znaczy dużo rzeczy wylatuje mi z głowy, jestem roztrzepana.
Tak jak napisałam, moja rodzina raczej nie chce mnie słuchać, mówią, że gadam bzdury i mają inne rzeczy na głowie, niż gadanie o pierdołach. Poza tym uważają, że w internecie
Np. szczególnie jak powiem, że coś przeczytałam na tym forum (dzisiaj – opowiadałam, że współczesne kobiety są bardziej wyemancypowane niż 20 lat temu i uważają, że kobieta ma prawo powiedzieć „nie” w czasie stosunku, w przeciwnym razie będzie to uznane jako gwałt oraz że Paweł z filmu „Kogel Mogel” jest uważany przez niektórych za gwałciciela.
Reakcja mojego ojca – pewnie na wizazu to wyczytałaś, co? (Jest uprzedzony, uważa, że jak coś tutaj przeczytałam, jest to z Kosmosu wzięte). A przecież takie są nastroje – skoro ludzie coś piszą, trudno to ignorować, tak jest, ludzie nie wzięli się z Kosmosu, to znaczy tyle, że świat się zmienił.
Ogólnie traktują mnie jak... dziecko? Które czyta głupoty. Mam 29 lat. A jak ktoś do nas przychodzi, nigdy nie wychodzę z pokoju, bo... gadam głupoty. Nie, nikt mi nie kazał mi siedzieć w pokoju (to znaczy nie powiedział wprost), ale jestem po prostu niepewna siebie. Stąd myśli, że jestem bardzo inteligentna? To jest naturalnie huśtawka, ponieważ rano mogę pomyśleć (gdy długo rozmawiam ze sobą), że jestem genialna, a w konfrontacji z rodziną i jej niechęcią do dyskusji (o pierdołach?) wątpię w siebie, po czym dochodzę do wniosku, że jestem ograniczoną idiotką.
To, ze postrzegasz sie za bardziej inteligentna, bo mówisz do siebie jest dziwne.

Znajdź partnera do rozmowy, dla którego tematy dla ciebie ważne nie bedą ☠☠☠☠☠☠☠ami.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując