2014-02-04, 19:18
|
#2169
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI
Cytat:
Napisane przez jojla
[COLOR=Silver]Ja po wizycie złapałam doła... już sobie pochlipałam w poduszkę, zeżarłam o kilka ciastek do kawy za dużo i nawet nie próbuję siadać do pisania pracy bo i tak nic z tego nie będzie...
Zrobiła mi usg (dziś 16dc) ale wygląda na to, że nie będzie owu... jakoś mnie to podłamało... Wracam chyba do punktu wyjścia - czyli do cykli bezowulacyjnych. Mam przepisaną metforminę i mam brać ją do maja. Jak będzie się kończyć przyjść na wizytę. Jeśli do tego czasu nic się nie wydarzy, będziemy robić badania i myśleć o stymulacji... Nie wiem co ja sobie myślałam mając nadzieję, że w końcu może coś u mnie będzie normalnie... nie będzie, nigdy nie jest... 
Mam starać się nie myśleć za dużo, nie wywierać na sobie presji - jak mam to zrobić?  Każdego dnia tłumaczę sobie, że będzie co ma być, że myślenie w niczym mi nie pomoże. A potem łapię się na głupich rozmyślaniach o tym co było, o tym co będzie. Nigdy mnie życie nie rozpieszczało ale jakoś dawałam radę, teraz czasami czuję, że brakuje mi sił...
Przepraszam za ten godny pożałowania lament...
|
Kochana nie załamuj się
Cytat:
Napisane przez agatkaa1
a tak poza tym to wiesz kiedy zachodzi się w ciążę?? przy cyklach bezowulacyjnych! Zapytaj tutaj to sama zobaczysz że wiele z dziewczyn miało mieć cykl bezowulacyjny i w tych cyklach się udawało
|
Zgadzam się w 100% Dominik jest właśnie z cyklu bezowulacyjnego
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.
Domiś-30.12.13 godz 11:05
Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
|
|
|