2014-02-05, 11:18
|
#674
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 630
|
Dot.: Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.
Cytat:
Napisane przez trolla2405
a to ja wam mogę częściej takie kwiatki serwować
intrygują ją strasznie te moje piersi, to ze z nich maluszek je. niedawno tez stweirdzila, a jakże przy mojej kąpieli również, żebym ich nie mydliła bo Tymkowi smakować mleczko nie będzie jak piana wejdzie do cycka
i uwaga uwaga moje dziecko dołączyło dziś do grupy inteligentów wizazowych-> o 7;26 przy śniadanku pokazało lampę tzn. na pytanie gdzie jest lampa? popatrzył na nią, wyszczerzył zębiska i machnął ręką w jej kierunku; zaliczam mu 
|
1. 
2. 
Cytat:
Napisane przez pani22ka
moje też. ale cały czas liczę, że to ma swój kres 
|
kiedyś musi wydaje mi sie, że jak jestem pobliżu to częśćiej kp. Pewnie jak wróce do pracy, to się odzyczai i zacznie jeść normalnie, tylko jak pomyślę o okresie przejściowym 
Cytat:
Napisane przez nestelle
co do genetyka -to zależy od sprzętu i doświadczenia lekarza . mój mówił ze idzie na 100 % .czasem dziecko się bardzo wierci i zasłania ...ale to kwestia czasu .... tylko ze gin od genetyka należy do grona kilku wybranych z kraju z takim doświadczeniem i jakimiś tam szkoleniami (jest taki spis w necie).jak liczył ilość zyłek to siusiaka musi być widać jeśli jest
Już sama nie wiem .R,pije bardzo efektywnie jak go biore tak ciagnie max.5-7 min. a i tak się nie przebudzi . . mi się nie chce siedzieć ale jak w sumie to trwa tak krotko a potem spi u siebie to i ja spie naprawdę. bardziej mi się to opłaca ...bo jak lezy ze mna to ciagnie bezkońca....
|
1. Ten od genetycznego też z tej listy, sprzęt super, robiłam prywatnie badanie. Ale widocznie było za wcześnie, bo powiedzial, ze raczej chłopak (ileś tam procent podał). I mimo, że powiedział, że raczej chłopak, to ja w głowie już miałam obraz synka. TŻ mi mówił, żebym się nie nastawiała (chyba miał przeczucie, że jednak dziewczynka), ale jakoś mi w głowie zalęgła informacja, że chłopak. Przy 2 badaniu (ten sam ośrodek, ale inny lekarz) oglądaliśmy dziecko na ekranie, lekarz pyta się czy chcemy znać płeć i kieruje sprzęt w wiadome miejsce a TŻ patrzy i patrzy - nic nie widzę, czemu nic nie widzę? Bo tam nic nie ma - to dziewczynka. Mina moja i TŻ bezcenna 
I mimo, że było mi obojętne czy chłopiec czy dziewczynka, to kilka dni mi zajęło przyzwyczajenie się do myśli o dziewczynce.
W sumie 1 lekarz mógł nic nie mówić
Aaa... tekst obłędny
__________________
Szkrabencja 15.03.2013
|
|
|