2014-02-06, 14:17
|
#2322
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI
Cytat:
Napisane przez agatkaa1
nie sądzę bo przecież ONI i tak wiedzą lepiej....!!
|
mże faktycznie "technicznie" Twoje pomysły są niewykonalne?
też różne rzeczy kiedyś wymyślałam, potem się trochę przy Tacie wyrobiłam- wiem, że remontowanie starszego pomieszczenia ogranicza pole manewru
Perse, esesia- wczoraj gdy przyjechaliśmy do Teściowej (ok 12.00)Kasia pięknie zjadła dużą porcję różności-pomyślałam wtedy o ile łatwiejsze życie mają Mamy "jedzących" dzieci(całe popołudnie miałam cudowny humor bo wiedziałam, że mam pojedzone dziecko- druga strona medalu, że do wieczora zjadła tylko 3 herbatniki i 3 łyzki kaszki w aucie zasnęła i dopiero w domu na spaniu piła mleko)
ale dzisiaj- w nawiązaniu do rozterek Perse, myślę sobie, że Mamy "jedzących" zmagają się z innymi problemami- kolki, ząbki, dziecko wymagające noszenia itp..
Macierzyństwo jest trudne
nita kiedyś pięknie podsumowała "Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma brud"
Perse- każda z nas ma takie chwile, że zastanawia sie czy "ukraść" czas dla siebie czy latać z odkurzaczem a Ty i tak wyjątkowo poświęcasz się Artusiowi
|
|
|