[Optymistka26]

Napisane przez angelika__2014

Witajcie towarzyszki.

Lekarze potwierdzili jednak, że jest to kolka nerkowa.

Boli mnie głowa ... ale bardziej boli mnie to, że moja dzidzi mieszka w takim kiepskim organizmie i narażam ją na wszystko co najgorsze od początku... krwiak z którym mieszkała tyle czasu, który pękł i doszło do krwawienia....a teraz bakterie w układzie moczowym i grzybica ....kolka nerkowa..... OPADAM Z SIŁ...

Twój organizm pokonal krwiaka, z kolka tez sobie poradzi a dzidzia ma szczescie ze trafila na tak silna mame co ze wszystkim od poczatku daje sobie rade Pamietaj ze Dzidzia bierze z ciebie wszystko co najlepsze wiec jej sie krzywda nie stanie. Trzymam kciuki zebys i ty poczula sie lepiej bo wiem ze bol nerek to cos nie do opisania. Wylecza cie i bedzie dobrze, bedziesz mogla cieszyc sie ta ciaza, jeszcze mamy na to sporo czasu

Byłam dzis na upragnionym spacerze. PIerwsze wyjscie (nie do lekarza) od miesiaca!! Wow Słonce swiecilo pieknie, wyprzedzaly mnie wszystkie babcie tak sie wlokłam ale i tak cieszylam sie jak glupi do sera Całe 20 minut na swiezym powietrzu Poczułam sie wspaniale Cieplo jak na wiosne ach cudnie Wrocilam dokonczyc zupe i dlatego ze juz brzuch dawal o sobie znac i brak sil ale nic to Teraz moge juz nawet polezec plackiem. Zupe dzis na 3 podejscia gotuje ale boje sie przeforsowac po wczorajszym dniu leżenia jak kłoda