[asienka213]

witam niedzielnie

Napisane przez wewillrockyou

powiem Wam, że mam kolegę, który ma na nazwisko Bogdan i rodzice zrobili mu psikusa i tak samo dali mu na imię kiedyś miał sytuację, że spożywał alkohol w miejscu publicznym i złapała go policja, oczywiście nie miał dowodu, więc na wytrzeźwiałkę, no i jak policjanci się go pytali jak się nazywa, to odpowiadał zgodnie z prawdą, że Bogdan Bogdan na drugi dzień jak chcieli go wypuścić, to znów sytuacja
'-jak się pan nazywa?
- Bogdan Bogdan
- tak, tak, ten żart już słyszeliśmy wczoraj, a tak na prawdę'
w końcu udało mu się przekonać panów policjantów, żeby zadzwonili do żony, ta przyniosła jego dowód i potwierdziła imię i nazwisko

widocznie ja nie mam poczucia humoru, bo nie widze w tym nic zabawnego, raczej nasowa mi sie wniosek, ze rodzice jacys nienormalni

Napisane przez side85

Wózek stoi już w pokoju i bawimy się nim od wczoraj: wkładamy spacerówkę, fotelik, gondolę ....skład amy, kręcimy ...strasznie podoba mi się też fotelik kupiliśmy aton 3 z cybexa, teraz nie żałuję wydanej kasy bo niestety poza walorami bezpieczeństwa kolor pasuje tak idealnie że aż nie mogę się napatrzeć.
No i wrzucam póki co kołyskę którą zrobił tato do kosza mojżesza. Kosz bez budki bo nie przypięłam jej...w sumie nie mam pojęcia po co są tew budki więc nie zamierzam Piotrusia nią zasłaniać. Najbardziej podoba mi się że zrobił ją idealnie na wysokość mojego łóżka żebym mogła małego bujać bez wstawania z łóżka. Oczywiście mąż opatentował już sposób bujania kosza dużym palcem od nogi
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2013.07.14.jpg

slicznie sie prezentuje dla taty

Napisane przez Enia_

przed porodem pierwszej córki wkładałam misia do wózka i wozilam po domu dla próby nawet pieluszke mu probowalam zakladac żeby wstydu w szpitalu nie bylo ze nie tą stroną

dlatego moj tz tym razem wyniosl wozek do piwnicy

Napisane przez cayenneOna

Bry... Czopusia część następna właśnie odeszła...lepiej jednak dopakuje kosmetyczke, dorzucę też arnike, która wczoraj nabylam. Później zrobię paznokcie i pomaluje bezbarwnym, obsługę podwozia obiecał mąż na dzis...
I jak Wiking będzie grzeczny, to dziś 1! na liczniku, jutro się już zobaczymy..
Dziś mój ostatni dzień ciazy...

o mamo, juz tak daleko
uzywaj jeszcze tego ostatniego dnia ciazy

Napisane przez Lewek

A'propos przepuszczania w kasie... Wczoraj robiliśmy z TŻ zakupy w Carrefourze i rzuciła mi się w oczy tablica której wcześniej nie widziałam "życzliwość dla kobiet w ciąży" i komentujemy głośno przy pani kasjerce. Na to ona, że to reakcja po incydencie jaki miał niedawno miejsce. A mianowicie, że jakaś ciężarna chciała przejść przez kasę bez zakupów, tak po prostu wyjść tylko, a przy kasie stała baba Z DZIECKIEM i do niej z komentarzem, że czego się pcha, nie trzeba było dawać d.upy na co mąż ciężarnej odgryzł się tym samym, że ona jak widać też dawała. Wyobrażacie sobie? Kobieta kobiecie..

bezczelnosc ludzka nie zna granic

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

enia zdrowka

uparta

cayenne z lewatywa to ja nie pomoge, nie lubie podejmowac takich decyzji, wiec w 1 ciazy zdalam sie na los i w koncu nie zrobili

Napisane przez mara86

Wiem, że może to żałosne ale nauczyłam się Was cytować yeeeeeh Na moje usprawiedliwienie, to jest pierwsze forum w którym się udzielam

e tam, lepiej pozno niz wcale

Napisane przez ag9

Aha, u nas też łóżeczko wyposażone już, nawet pościel założona, przewijak, karuzelka - ale wszystko przykryłam dużym prześcieradłem żeby się nie kurzyło. Ubranka poprane i poukładane w komodzie. Fotelik zmontowany, bujaczek tiny love zmontowany.
Chyba czas najwyższy chyba spakować torbę i dokupić ostatnie gadżety...

a gdzie fotki dla nas