2014-02-14, 13:25
|
#16
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: "Czy chodzimy na randki z nudów"
Cytat:
Napisane przez Streczer
Dobra dziewczyny rozumiem o co chodzi.
A czy zdarzyło wam się iść np 5 razy na spotkanie czyt. randkę z facetem tylko dla rozrywki?
Wiadomo że kiedy zaprasza was obcy facet to trudno od razu być w nim zakochanym.. to nienormalne.
Chodzi mi bardziej o kwestie, na razie nie mam innego faceta na oku, mam wolny czas. Dla rozrywki spotykam się z nim już 3-5 raz, ustalam granicę że nie dam mu się pocałować etc.
|
Jeżeli wiem, ze ten facet nie jest dla mnie, ale po prostu lubię go jako kolegę i nie chcę z nim tracić kontaktu, to po prostu ustalam jasne granice i mówię co mi leży na wątrobie. Robię to tym bardziej od kiedy mam TŻeta i wiem, że nie interesują mnie żadne skoki w bok, a zwykła, koleżeńska znajomość.
Kiedyś myślałam, ze robię tym samym z siebie kretynkę, ale dziś uważam, ze trzeźwo myślący facet doceni jasne postawienie sytuacji. I wybierze to co dla niego jest najlepsze bez wyzywania mnie od idiotek 
Jeśli facet dalej chce się ze mną raz na jakiś czas spotkać, to nie traktuję tego jako randek i on o tym wie.
|
|
|