[teacherka]

Napisane przez policzanka

Mamy sukienusie dla Lilci!Płaszcz yk,buciiki i bielizna tez jestjeszcze tylko jakąś ładną opaske na główke musze poszukać co by to w restauracji ładnie wygladała
Sala zarezerwowana tyle ze nie tam gdzie chciałam ale co tam
Zamówilam sobie tez fryzjera i kupiłam karnet na solarium
jeszcze tylko jakis ciuch dla siebie i dla Tz i będzie gicior
Zaraz będe wypełniac zaproszenia
Przepraszam ze tak się chwale ale nie mam z kim się dzielic tym moim podekscytowaniem.

U Nas wgl od dobrych kilku dni (jak nie juz tygodni)mamy problem z nockami..Lila budzi się albo spi nie spokojnie..i nie to ze jest głodna..nie wiem o co chodzi..

Teacherko te zabaweczki są przecudne!zazdroszcze Ci tego talentu!

Piękna sukienka

Zuzia dostała wczoraj przesyłkę od mojej siostry, a w niej przepiękną, bladoróżową sukienusię... Nie iwem czy nie wyrośnie z niej do świąt, ale jeśli nie to chyba w niej będziemy chrzcić... Potem wrzucę foto.

Dzięki

Napisane przez ewacia85

cudne masz talent do wykorzystywania inspiacji ...tworzenia z miłości i dla miłosci


miłego pobytu



nie dane mi dzisiaj nadrabaić ani byc na bieżąco ani nawet pisac .....mój walęty urządza mi walniete walentynki nie da się odłożyć ani n a5 min ...jak do leżaczka się z nim zblizałam to ryk nie z tej ziemi....śpi najwyżje 30 min to w tym czasie zdążyłam tż wyprawić do pracy i obiad podac no i dał mi wypić pół kawki

No chce się poprzytulać z okazji Walentynek
Dzięki

Napisane przez inwersja

może w takim razie coś mu dokucza? boli?



a ja ciuchy Next kupuje przez lumpeks, w dzień dostawy 32zł za kg + 5% rabatu
mam już niezłą kolekcję

to samo Carter's, Zara, H&M, Gap i wiele, wiele innych...



dobre to jest

Ja na ogół też tak robiłam, ale te najfajniesze SH sa teraz dla mnie niedostepne z wózkiem ALE!! Odkryłam super kawiarnię rodzinną w centrum. Jest tam przewijak i fotel do karmienia a dla starszych dzieci sporo miejsca do zabawy. Mam gdzie zając się Zuzką podczas dłuższego wypadu do centrum

Napisane przez maharet1092

Bylam wczoraj u tej kolezanki co urodzula w 26 tygodniu.
Nigdy nie widzialam tak malutkiego dziecka.Bianka jest calkiem sprawna, trzyma glowe, podnosi sie troszeczke.Wzrok i sluch w porzadku.Bierze jakies lekarstwa na plucka i chodza na rehabilitacje,ale zanosi sie ze wszyski bedzie z nia w porzadku

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

T oczywiscie stwierdzila, ze za pozno klade dziecko i za pozno je.Wyszlam rano na 2 godz, maly sobie lezakowal i drzemal na zmiane jeszcze,ale ona go wziela w obroty, maly zaczal jeczec bo chcial jeszcze pomiec swiety spokoj, ona stwierdzila, ze glodny i dawaj mu zarcie.Zamin zrobila biedny usnal na bujaczku i obudzil sie o swojej normalnej porze jedzenia.Jeszcze uznala, ze to zle, ze pierwszy posilek je lyzeczka, powinien jest z butelki.

Wspaniale, ze tak się rozwija! Moja koleżanka urodziła w 28 i jej maluszki nie miały tyle szczęścia. Wodogłowie, problem z oczkami, oskrzelami i serduszkami

Teścioweeeeeee........ Wszystko wiedzą najlepiej.

Napisane przez inwersja

spoko, moja matka stwierdziła, że mamy mu dawać pić, a nie jeść tyle, bo go utuczymy. tak jakby on nie widział różnicy czy to picie czy jedzenie.

moje dziecko znalazło sobie mega zabawę. podnosi przewijak nogami, potem on opada z hukiem i mnie straszy

A to dowcipniś