[Shemreolin]

GRATULACJE MINIA! Leciałam z rańca do komputera zobaczyć jakies nowe wieści i proszę.

A ja miałam noc koszmarną, bo miałam jakieś straszliwe bóle brzucha i przez chwilę myślałam, że to skurcze i że zaraz urodzę. Okazało sie, że dostałam jakiegos rozwolnienia i skurcze miałam, ale jelit. Tak jakby mnie ktos ściskał za cały brzuch. Tylko, że terazte jelita to ja mam w jakis dziwnych miejscach i dlatego bolało mnie tak dookoła macicy. Dzieciak oszalał a ja płakałam prawie na kiblu. Na szczęście jak juz mnie przeczyściło to mogłam jakoś zasnać.

A wczoraj przed pójściem spać... TŻ zaczął czytac ksiazke o niemowlętach. No chyba go cos tknęło. Nie taki z niego zły facet, ale czasami trzeba go chyba kopnać w dupsko i tyle.

Ja sie zwijam, bo za 30 minut musimy lecieć na autobus i idziemy z mama TŻ zapłacić za łóżeczko i posciel.

buziaki dla wszystkich rozpakowanych i nierozpakowanych!