2014-02-15, 17:46
|
#3157
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI
Cytat:
Napisane przez wadera4
Dziękuję
Jeśli to taki całkowicie prywatny to  ale nieraz lekarz przyjmuje i prywatnie i na nfz. Chociaż moja ginka mówiła, że jakbym miała to zaświadczenie od hematologa to by wypisała z refundacją
To dobrze, bo bałam się, że moja gin nr1 dowie się, że nie wykupię jej clexanu 
Powiedzcie, czy to okropne co robię? Czepiać się dwóch srok, czy jak to się mówi...?
|
Ja też do dwóch ginów chodzę... Nic im do tego... W Twojej sytuacji to całkowicie zrozumiałe. Jeżeli kiedyś zdecyduje się na kolejne dziecko to na nfz będę też chodzić (skoro nawet za leki musze 100% płacić )
Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------
Chociaż najchętniej stworzyłabym gina idealnego i zmiksowała tych trzech 
Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
|
|
|