Niechęć na seks po kłamstwie na temat przeszłości mojej dziewczyny
Witam wszystkim, mam dosc (wydaje mi sie) nietypowy problem z zakceptowaniem przeszłości mojej dziewczyny, ale moze od poczatku.
Jestem z moja dziewczyna od 6 miesięcy, ale poznaliśmy sie pare lat wczesniej i wiedziałem, ze miała kilku facetów przede mna, gdy zaczęliśmy sie spotykać poruszaliśmy moja przeszlosc, ktora była dosc barwna, przelotny seks, zdrada.. mowilem jej wszystko, bo czułem, ze to jest ta kobieta z ktora chce spędzić resztę zycia, strasznie na mnie naskakiwala, ze to podle co robiłem, ja zaciskalem zeby bo wiedziałem, ze ma racje, mocno ja pokochałem i to jest pierwsza kobieta, ktora tak mocno kocham i jestem szczery. Prosiłem ja zeby juz nie wchodziła na ten temat bo jestem juz innym człowiekiem, dlatego jej powiedziałem, chociaż nie musiałem, ze gdybym mogl to bym cofnął czas.. Ona zaś mi mowila, ze sypiala tylko z facetami, z którymi była, nawet mowilem jej, ze nie musi mi tego mowic bo ja nie mam wpływu na jej przeszlosc i akceptuje wszystko co robiła. Nawet myslalem, ze co taka kobieta we mnie widzi.. Sytuacja sie zmieniła kiedy po kilku miesiącach przyznała mi sie podczas kłótni, ze tez święta nie była, ze po utracie faceta zdarzył jej sie przelotny seks kilka razy. Nie potrafiła mi powiedziec prawdy, bo sie bała, ze zmienię o niej zdanie i ze chciała by cofnąć czas, ale nie moze. Ja to wszystko rozumiem, kazdy sie czasem boi, wybaczylem jej, ale strasznie duzo o tym mysle, ze jak ona mogła oceniać moja przeszlosc mając swój bagaż.. Przy kazdym zbliżeniu o tym mysle i oczywiscie erekcja ucieka.. Nie czuje przyjemności z seksu, od razu czuje jakies luzy w środku, wiem, ze to moja psychika zawodzi, bo wczesniej nie miałem problemu z erekcja.
Nie chce wybierać sie do psychologa, ani mowic mojej dziewczynie, ze czuje luz w środku, bo miała wielu facetow. Bardzo ja kocham i nie chce jej stracić przez moje męskie problemy.
Sent from my iPhone using Tapatalk
|