|
Dot.: Raz a dobrze - sprzwdzanie, przeszukiwanie, testowanie partnera
Jak dla mnie gdy zaczynają się poważne podejrzenia o zdradę, to znaczy że nie ma zaufania. A jak nie ma zaufania, to nie ma związku. Wniosek co nalezy - moim zdaniem - zrobić w tej sytuacji jest jasny.
Podejrzewałam zdrade, niczego nie przetrzepywałam, odeszłam. Okazało sie że miałam rację - ale dalej moge spojrzeć w lustro. Nie wyobrażam sobie naruszać w ten sposób prywatności kogokolwiek.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Śledź też pies! - blogujemy
♥
|