Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...
To fakt, znam dobrze dwie dziewczyny po 30-stce, które są singlami (kiedyś już by miały etykietę "starej panny"). Czasami zastanawiałam się, z czego to wynika, bo obie są dobrze wykształcone, zadbane, ładne. Jedna i druga chodzą na imprezy, mają znajomych, mają swoje mieszkania, dobrą pracę. Nie znają się. Myśląc o nich szukałam jakiejś cechy wspólnej, która decydowałaby o ich braku związku i kiedyś znalazłam- obydwie zachowują się często egoistycznie i też często jak księżniczki. A to im nie pasuje, a to się nie podoba, a ten chłopak to baran, a tamten to taki i owaki, w całym mieście nie ma odpowiedniego- wolę być sama niż z takim a takim. Nie umieją też iść na kompromisy. I tak są same, a latka lecą. Rozumiem, że nic na siłę, ale żeby przez tyle lat każdy napotkany facet był do d...y?
|