No to Twój TŻ miał randkę z wucetem i całował się z muszlą

och ten ancymonek
Ach te ząbkujące maluszki

biedne
Gratulujemy ząbka
Hmm u nas też w całym domu panele i Bart po nich pełza...
A jak jest na dole u rodziców na dywanie to udaje mu się zrobić kilka kroków na kolankach.
Kupiłam mu rajstopki do raczkowania ale są beznadziejne, ten fragment który powinien być na kolankach przesuwa się do wewnątrz i obniża :/ bez sensu
Upatrzyłam z innej firmy ale są 3x droższe :/
Kupiłam też Bartowi takie spodenki do raczkowania, niedrogie a bardzo fajne, lepsze od rajtek. Ale minus taki, że są bardzo cienkie a mnie się wydaje że w nich samych to trochę chłodno od podłogi.
Ojj nawet nie wiesz jak ja Ciebie bardzo rozumiem. Mój TŻ też okropnie chrapie. Kiedyś próbowałam spać w stoperach ale niewiele to dało, nie było to komfortowe, uszy mnie bolały.
Niekiedy na prawdę myślę że dłużej tego nie zniosę i go wygonię do innego pokoju. Ale jakoś tak przykro mi powiedzieć mu żeby się wyniósł bo wiem że chrapie nieświadomie. Póki co moja noc wygląda tak, żeś jednej strony budzi mnie Bart na cyca a z drugiej TŻ koncertem. Normalnie murmurando jak się patrzy. Wtedy go śtuchnę i 99% nocy jest zmuszony spać na lewym boku bo wtedy chrapie sobie nie w moją stronę. Najważniejsze że Bartowi to nie przeszkadza.
Cały czas medytuję nad jakimś zabiegiem na to...
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk