[małaPaulina]

Napisane przez justyna_1202

Ja przed ciążą zawsze myślałam że będziemy mieć chłopca. A odkąd jestem w ciąży to wydaje mi się ze to dziewczynka.

Mam dzisiaj jakiś spadek formy psychicznej:-/ tak jakoś obudziłam się rano i martwię się czy z dzidzia wszystko ok. Czy serduszko bije, czy rośnie. . . Wizyta dopiero za 2 tygodnie.
Od poprzedniej też już minęły 2 tygodnie, taka byłam nastawiona pozytywnie przez cały ten czas. A dzisiaj nie wiem. . . :-(

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

mam to samo,pierwsze usg mialam 28stycznia a teraz dopiero 28luty i też się martwie co sie dzieje z dzidzią...
tym bardziej ze moja przyjaciolka byla na usg i okazalo sie ze dziecko nie rosnie,wolno bije serduszko i prawdopodobnie obumrze...i na zabieg

Nie wiem skąd dziewczyny u was te przeczucia jaka pleć,ja nic takiego nie mam wiem ze TŻ chcialby syna a dziadkowie raczej dziewczynke...ja chce mieć zdrowego bobaska i przezyc poród

my niestety mielismy juz awanture z tesciowa...
ja i moj TŻ nie jestesmy po slubie i na pewno nie bedziemy brali koscielnego bo to nie nasza religia...rowniez nie uznajemy chrztu,tesciowa obrazona(
Moi rodzice mnie pocieszaja,ze jej przejdzie,ze przeciez sie nie odwroci od dziecka ale ja nie wiem
Teściowa to w ogole chetnie ulozylaby nam zycie,wybrala mi lekarza,mieszkanie itd itp
Jeśtesmy dorośli,chcemy sami decydowac,wiem że moi dziadkowie też mi tego nie wybacza ale nie obchodzi mnie to,za to tesciowie to dziadkowie naszego malenstwa i nie wyobrazam sobie zeby sie przez to odwrocili od nas...