[nadzwyczajna]

Chodzę śnięta jakaś. W ogole mam od paru dni problemy żołądkowe ale raczej w drugą stronę. Całą ciążę nie miałam problemu a teraz nie mogę sobie poradzić. Wczoraj troszke mnie ruszylo po soku jablkowym świeżo wycisnietym ale ogólnie jelita mnie bolą. Zastanawiam sie czy maly po prostu mnie juz tak mocno naciska.

Ale najgorzej jest z oddechem. Bardzo mi ciezko lapac powietrze. W zasadzie oddycham bardzo glosno. W nocy chrapie i jak sie budze siusiu to ciezko mi zlapac powietrze. To bardzo meczy. Musze porozmawiac o tym z lekarzem.

TZ codziennie w domu. To jest takie nierealne ze wraca i codziennie jest i je z nami obiad
Wczoraj chcieliśmy sie troche poprzytulac z tej okazji ale tak bardzo sie zle czulam ze poszlismy spac. TZ powiedzial dzis rano ze nawet nie slyszal chrapania.
Mam nadzieje ze po porodzie mi to chrapanie przejdzie. Bo bedzie wstyd na porodowce

Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app