2014-02-18, 09:31
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Jak sobie pomóc?
Cytat:
Napisane przez Pikaczu
Mam prawie 25 lat i przeraża mnie, że w tym wieku nie mam co ze sobą zrobić. Siedzę w domu praktycznie 24/7. Mieszkam z rodzicami, za miastem. Nie mam chłopaka, znajomych. Jeszcze niedawno miałam grupę dobrych znajomych, ale wszystko okazało się złudzeniem. Zranili mnie, obgadując przy tym za plecami. Naukę już skończyłam, o pracy w moim miejscu zamieszkania nie ma co marzyć, więc nawet nie mam gdzie poznać nowych ludzi. Na kursy mnie nie stać.
A chłopaka nigdy nie miałam. Nie wiem, gdzie tkwi problem. W wyglądzie, charakterze? Tylko skoro żaden nawet nie kwapił się, żeby mnie lepiej poznać, to i charakteru mojego nie mógł znać. Od zawsze przyciągam do siebie samych czubków, a przynajmniej tylko tacy do mnie zarywają. Miałam konta na kilku portalach, ale to samo. Dlatego odłożyłam na bok internetowe znajomości. Nie mówię, że szukam jakiegoś młodego boga. Wystarczy, że będzie miał poukładane w głowie i miał to "coś", co uczyni go dla mnie atrakcyjnym. Jednak widocznie i to za wiele, skoro nie mam za sobą ani jednej randki. Boję się, że umrę jako dziewica, z 72 kotami 
Może ktoś ma jakieś pomysły, jak temu zaradzić?  Będę wdzięczna za każde rady 
|
Jak masz kogokolwiek poznać skoro się nie ruszasz w domu?
Czemu nie poszukasz pracy w innym mieście?
Do końca życia będziesz mieszkać z rodzicami i siedziała ciągle w domu bo w Twoim mieście nie ma pracy?
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie.
|
|
|