Dot.: JAK zaprosić na weselę bez dzieci?
Ja wymyśliłam, że zaprosimy tylko osoby pełnoletnie - dzieci w rodzinie jest kilkoro, ale jest jedno, którego za żadne skarby nie chciałabym oglądać - rozwydrzony do granic możliwości, wredny dzieciak, który na 200% zepsułby niejednemu zabawę. Niezapraszanie tego jednego egzemplarza nie wchodzi w grę, bo zaraz byłby foch stulecia ze strony mamusi, że inne dzieci zaproszono, a jego nie; dlatego chyba zdecydujemy, że zapraszamy bez dzieci wszystkich.
|