Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?
Ja wyjechałam spontanicznie. Na załatwienie wszystkich spraw i spakowanie się miałam 3 dni. Wyjechałam, bo nadarzyła się okazja, w jednej z firm szukali pracowników, o czym dowiedział się mój brat. Mieszkam 50 km od Londynu, w dosyć dużym mieście. Jak na razie nie planuję powrotu do Polski, chociaż bardzo tęsknię za domem. Generalnie podoba mi się tu, głównie pod względem finansowym
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|