[existence]

Napisane przez n91adine

Otóż dostałam dzisiaj poważną zrypę przez telefon, bo się nie wyrobiMY (ja i teściowa) ze sprzątaniem mieszkania, do którego ja i TŻ mamy się wprowadzić. I to MOJA wina, bo nie kupiłam dzisiaj wszystkich rzeczy do sprzątania dzisiaj i TO NIC, że właścicielka dopiero po poniedziałku da mi klucze. OPIERNICZAM SIĘ przecież. I robię to specjalnie.
Ona dba o to, żeby mi krążenie szło jak trzeba...

paranoja