[applekiss]

Napisane przez PolythenePam

No okej, faktycznie, nie wiedziałam o tej drugiej reklamie. Ale sama chyba widzisz, że takie reklamy "w drugą stronę" to margines.
Sprawdziłam, odniosłaś się - ale później tyene zadała Ci jeszcze kilka istotnych pytań, które pominęłaś. Zresztą zauważyłam już, że masz tendecję do ignorowania niewygodnych argumentów.

Reklamy w drugą stronę to nie margines, tylko mężczyźni nie przejmują się tym że gdzieś jest rozebrany facet, bo to nic zdrożnego i mężczyznom nie uwłacza. Kobietom też nie tylko niektóre są przewrażliwione. A mi jako kobiecie nawet podobają się seksowne zdjęcia/reklamy i z udziałem kobiet, i z udziałem facetów.
Jakie pytania tyene? Jak możesz to napisz na co mam odpowiedzieć, bo w tym natłoku postów ciężko coś wyłapać. Zazwyczaj odpisuję na ten argument, który mnie najbardziej w oczy kole.