|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 2 818
|
Dot.: Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI
Hejka 
Wstałam dziś z bólem głowy, młody dał nam w nocy popalić. Ja już nie wiem o co chodzi, czy go coś boli czy jak Wydaje się śpiący, a uspokaja się jak się zaczyna do niego gadać i zabawiać. Ale nam się nie chce go zabawiać o 2 w nocy 
Weszłam dziś rano na wagę i zobaczyłam wreszcie upragnioną 5 z przodu  
A potem się poryczałam jak głupia. Mojego męża klient ożenił się z dziewczyną z naszego bloku, w ubiegły czwartek urodziło im się dziecko. Dziś rano robię sobie śniadanie, wyglądam przez okno a on biegnie do klatki z paczką pieluch i wodą mineralną. Wiecie jak mnie to wzruszyło? I zrobiło mi się przykro, że moje dzieci już takie duże, że już ledwo pamiętam ten pierwszy okres w domu. I więcej już nie będę tego przeżywać
Cytat:
Napisane przez teacherka
Mamy ogromny problem z Zuzią...  Ona nie chce nic poza piersią... nooo, ewentualnie chrupka kukurydzianego poliże  Żadne łyżeczki, strzykawki, smoczki, butelki, kubeczki... nic nie chce!  Podanie jej lekarstwa to mordęga.  Nie mam opcji isć kurs na prawo jazdy, bo jej nie zostawię - nikt jej nie nakarmi poza mną...  Nie wiem jak ogarniemy rozszerzanie diety, jak ona nic nie przyjmuje, nie połyka żadnych płynów poza mlekiem prosto z piersi...
|
ja myślę, że dziewczyny mają rację, Zuzia dużo przeszła ostatnio i może potrzebuje tej bliskości i poczucia bezpieczeństwa, które ty jej dajesz, dlatego chce być tylko przy piersi rozszerzaniem diety się nie martw, jest czas i nie trzeba się spieszyć, tylko po troszku próbować 
mam koleżankę, która też ma Zuzię i też z nią leżała kilka razy w szpitalu, mała ma teraz prawie 16 miesięcy i nigdy butelki nie chciała, po tych pobytach w szpitalu non stop wisiała na cycu, koleżanka nie mogła jej z rąk odłożyć, z rozszerzaniem diety też była masakra, bo mała nic nie chciała próbować i do roku to praktycznie nic poza piersią nie jadła, ale potem nagle się jej odmieniło, z tego co mi teraz opowiadała to je chętnie i więcej chyba niż mój Dawid, lubi wszystkie nowe rzeczy tylko z lekami jest ciągle problem, koleżanka zawsze prosi o zastrzyki bo mała wszystko podane doustnie zwymiotuje, a podanie jej czegokolwiek to męka 
Cytat:
Napisane przez papuga_69
byłam z Antkiem raz w galerii i była masakra, jak tylko się obudził to był w szoku i zaczął się zanosić.. dobrze, że w smyku jest pokoik dla mamy z dzieckiem , tam dopiero go uspokoiłam.
do marketów nie jeżdżę, jedynie do biedry
|
my byliśmy chyba 3 razy w biedrze, więc szybko i wtedy Miłek się rozglądał, ale byliśmy też 3 albo 4 razy w galerii i cały czas spał, przesypiał nawet porę karmienia
Cytat:
Napisane przez teacherka
Kjujik brzydal
Specjalnie taki asymetryczny i w ogóle... czerwone elementy szeleszczą, a w środku jest grzechotka.
Musze mu poprawić oczy, bo tak przerażają...
|
ale słodziak 
Cytat:
Napisane przez papuga_69
|
a mój starszy tego nie lubił 
Cytat:
Napisane przez tassia
a tesciowa kupiła Maciusiowi piękna kurteczke w zarze

|
fajna muszę się do zary przejść, może jutro 
Cytat:
Napisane przez ewacia85
witam  nawet nie próbuje nadrabiac bo padam a nóżki mi do doopki właża  fryzjer zaliczony troszke tylko podciełam i pasemka a;le się wysiedziałam ponad 4 godziny
potem z buta do domu w 15 min obiad robiłam i tak nie wyrobiłam i tż wócił z pracy to naleśniki smażył a ja pojechałam po dzieci do przedszkola...wróciłam zjadłam 2 naleśniki.....zostawiłam bajzel ubrałam dzieci i poszłam do sąsiadki robiącej renament w szafie i pare ciuszków przywłaszczyłam  powrót do domu usypianie seby.....szybkie sprzatanko ...i tu z nieba spadła mi teściowa bo miałam sebe budzic i brać na próbe do przedszkola jakichs śpiewów na niedzielną msze  dzisiaj się dowiedziałam że jest  wróciłam wiec kąpanie ,karmienei usypianie itp....teraz czekam aż mi się drugie pranie skończy zeby powiesić ....normalnie nie wiem w co rece wsadzić tyle mam zaległości  i jutro tez beznadziejny dzięń bo adriana mam wybrać wcześniej z przedszkoal i potem zonu przyjecac na 16 na lekcje pokazową z j.ang. i sebe muszę ciągnąć z nami a takmi się nei chce  i tak mi się dzień skończył a na dodatek myślałam że dzisiaj środa 
|
ja się zmęczyłam od samego czytania jak ty to wszystko ogarniasz? ja po 20 to już nic w domu nie robię, bo ma takiego lenia, że szok
|