Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-21, 09:10   #2494
kasiuni_a
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiuni_a
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: CK
Wiadomości: 2 818
Dot.: Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI

Hejka
Wstałam dziś z bólem głowy, młody dał nam w nocy popalić. Ja już nie wiem o co chodzi, czy go coś boli czy jak Wydaje się śpiący, a uspokaja się jak się zaczyna do niego gadać i zabawiać. Ale nam się nie chce go zabawiać o 2 w nocy

Weszłam dziś rano na wagę i zobaczyłam wreszcie upragnioną 5 z przodu
A potem się poryczałam jak głupia. Mojego męża klient ożenił się z dziewczyną z naszego bloku, w ubiegły czwartek urodziło im się dziecko. Dziś rano robię sobie śniadanie, wyglądam przez okno a on biegnie do klatki z paczką pieluch i wodą mineralną. Wiecie jak mnie to wzruszyło? I zrobiło mi się przykro, że moje dzieci już takie duże, że już ledwo pamiętam ten pierwszy okres w domu. I więcej już nie będę tego przeżywać

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Mamy ogromny problem z Zuzią... Ona nie chce nic poza piersią... nooo, ewentualnie chrupka kukurydzianego poliże Żadne łyżeczki, strzykawki, smoczki, butelki, kubeczki... nic nie chce! Podanie jej lekarstwa to mordęga. Nie mam opcji isć kurs na prawo jazdy, bo jej nie zostawię - nikt jej nie nakarmi poza mną... Nie wiem jak ogarniemy rozszerzanie diety, jak ona nic nie przyjmuje, nie połyka żadnych płynów poza mlekiem prosto z piersi...
ja myślę, że dziewczyny mają rację, Zuzia dużo przeszła ostatnio i może potrzebuje tej bliskości i poczucia bezpieczeństwa, które ty jej dajesz, dlatego chce być tylko przy piersi rozszerzaniem diety się nie martw, jest czas i nie trzeba się spieszyć, tylko po troszku próbować
mam koleżankę, która też ma Zuzię i też z nią leżała kilka razy w szpitalu, mała ma teraz prawie 16 miesięcy i nigdy butelki nie chciała, po tych pobytach w szpitalu non stop wisiała na cycu, koleżanka nie mogła jej z rąk odłożyć, z rozszerzaniem diety też była masakra, bo mała nic nie chciała próbować i do roku to praktycznie nic poza piersią nie jadła, ale potem nagle się jej odmieniło, z tego co mi teraz opowiadała to je chętnie i więcej chyba niż mój Dawid, lubi wszystkie nowe rzeczy tylko z lekami jest ciągle problem, koleżanka zawsze prosi o zastrzyki bo mała wszystko podane doustnie zwymiotuje, a podanie jej czegokolwiek to męka

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
byłam z Antkiem raz w galerii i była masakra, jak tylko się obudził to był w szoku i zaczął się zanosić.. dobrze, że w smyku jest pokoik dla mamy z dzieckiem , tam dopiero go uspokoiłam.
do marketów nie jeżdżę, jedynie do biedry
my byliśmy chyba 3 razy w biedrze, więc szybko i wtedy Miłek się rozglądał, ale byliśmy też 3 albo 4 razy w galerii i cały czas spał, przesypiał nawet porę karmienia

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Kjujik brzydal

Specjalnie taki asymetryczny i w ogóle... czerwone elementy szeleszczą, a w środku jest grzechotka.

Musze mu poprawić oczy, bo tak przerażają...
ale słodziak

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
zamówiłam dziś na all http://allegro.pl/sassy-gryzak-do-po...987641232.html

kupiła któraś taki ? [COLOR="Silver"]
a mój starszy tego nie lubił

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość

a tesciowa kupiła Maciusiowi piękna kurteczke w zarze
fajna muszę się do zary przejść, może jutro

Cytat:
Napisane przez ewacia85 Pokaż wiadomość
witam nawet nie próbuje nadrabiac bo padam a nóżki mi do doopki właża fryzjer zaliczony troszke tylko podciełam i pasemka a;le się wysiedziałam ponad 4 godziny
potem z buta do domu w 15 min obiad robiłam i tak nie wyrobiłam i tż wócił z pracy to naleśniki smażył a ja pojechałam po dzieci do przedszkola...wróciłam zjadłam 2 naleśniki.....zostawiłam bajzel ubrałam dzieci i poszłam do sąsiadki robiącej renament w szafie i pare ciuszków przywłaszczyłam powrót do domu usypianie seby.....szybkie sprzatanko ...i tu z nieba spadła mi teściowa bo miałam sebe budzic i brać na próbe do przedszkola jakichs śpiewów na niedzielną msze dzisiaj się dowiedziałam że jest wróciłam wiec kąpanie ,karmienei usypianie itp....teraz czekam aż mi się drugie pranie skończy zeby powiesić ....normalnie nie wiem w co rece wsadzić tyle mam zaległości i jutro tez beznadziejny dzięń bo adriana mam wybrać wcześniej z przedszkoal i potem zonu przyjecac na 16 na lekcje pokazową z j.ang. i sebe muszę ciągnąć z nami a takmi się nei chce i tak mi się dzień skończył a na dodatek myślałam że dzisiaj środa
ja się zmęczyłam od samego czytania jak ty to wszystko ogarniasz? ja po 20 to już nic w domu nie robię, bo ma takiego lenia, że szok
__________________
DAWID
MIŁOSZ

Mel B 14/14 +
kasiuni_a jest offline Zgłoś do moderatora