2014-02-21, 14:18
|
#835
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: ok. Gdańska
Wiadomości: 2 217
|
Dot.: Książki podobne do 50 twarzy Greya - znacie jakieś? - część IV
Kika ja w 2010r. za talerzyk płaciłam 200zł ale napoje, owoce, ciasta, tort i indyk były w cenie. Moja siostra na ten rok płaci 190zł ale bez napoi i owoców. Co do sukni to ja też jeździłam po salonach i mierzyłam różne fasony. Moja jedyna kosztowała w salonie prawie 5tys. a ja poszukałam w necie i odkupiłam od dziewczyny za mniej niż połowę i jeszcze mój rozmiar tak więc mi się udało 
Cytat:
Napisane przez maggnolia
cholercia najgorzej zacząć  później się człowiek przyzwyczai 
|
może i ja zacznę dzisiaj ćwiczyć.... szczególnie że muszę zgubić masę 
---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------
Cytat:
Napisane przez Britta2
Na mojego to nie podziała, nie chce i koniec. Po prostu najdelikatniej mówiąc leniuszek.
|
mój mąż oprócz siłowni to jeszcze w domu trochę ćwiczy... nagadaj mu że to dla zdrowia!!!
|
|
|