Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-24, 12:54   #3295
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez martorka Pokaż wiadomość
6
Np spotkalam sie z kupowaniem prezentu starszemu dziecku z okzaji narodzin rodzenstwa, co Wy na to ? Ja chyba nie jestem do konca do tego przekonana...
Ja chyba kupię prezenty i sobie dziewczyny dadzą jak wyjdziemy ze szpitala. Ale nie na zasadzie prezentu od nas tylko od rodzeństwa. Wiem, że moja starsza córa się ucieszy, że siostra o niej pomyślała Zresztą widzę, jak się angażuje w ciążę i jak czeka na siostrę,więc też bym chciała, żeby widziała, że siostrze też na niej zależy Bo nie widzę innego sposobu, jak młodsza może okazać starszej zainteresowanie niż prezent

Jeszcze co do rodzeństwa to mam ogromny problem. Chodzi o to, że w moim szpitalu nie wpuszczają dzieci na oddział. Staram się mówić o tym Nice, ale jak tylko poruszam ten temat to widzę, że jej się przykro robi, że nie będzie mogła zobaczyć siostrzyczki. Dlatego liczę na to, że uda mi się załatwić salę 1-osobową i córę przemycę do szpitala

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
To jeśli tak chcesz to tego Ci życzę
Ja zanim byłam w ciąży chciałam CC, jak już byłam w ciąży to SN i w sumie załamkę przeszłam jak mi się maluch obrócił, ale na dzień dzisiejszy jest mi to wszystko jedno
Już się z CC pogodziłam - chociaż przybliżoną datę porodu już znam
Ja do czasu pierwszego porodu też byłam fanką sn. Jednak po porodzie mi przeszło

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
side85 dzięki za te rady - o kanapkach na później nie pomyślałam. I listę na lodówkę też dopnę. A ja w sobotę gadałam ze szwagierkami i mówię o czekoladzie na porodówkę, a te mnie wyśmiały, że wtedy ostatnie co się chce, to jeść ja i tak chyba wezmę.
Jezu, jaka ja głodna byłam na porodówce! A jedyne, co mi pozwolili zjeść to lizaka Jak się po wszystkim już dorwałam do obiadu to w życiu mi tak nie smakowało jedzenie Do dziś pamiętam, co jadłam - kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i surówka z kapusty pekińskiej To nic, że już były zimne
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora