2014-02-24, 14:06
|
#2777
|
|
batonik
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 19 025
|
Dot.: Miłośniczki Zary- część XXXVII

Piszę z łóżka z chorobowego. Byłam w weekend u teściów (zapoznanie się) i pozarażałam się od nich jakimś choróbskiem, plus zadziałał jakich alergen i mam teraz piękne szmery w oskrzelach. Ale odpocznę chociaż. Teście za to fajni ludzie, w szczególności tato tż. Bardzo go polubiłam. Na szczęście odwzajemnili moją sympatię (póki co ).
Byłam w centrum Ptak. O mamo, jakie to ogromne Chciałam iść do La Furi i dorwać jakąś kieckę i mieli zamknięte. Pojechaliśmy w pt po raz pierwszy i okazało się, że czynne tylko do 15 (ja wrocławianka przyzwyczajona, że takie targczki do 18), a w sob. pozamykane na trzy spusty, żadnej kartki, nic. Kupiłam na pocieszenie torebkę Sukienki żadnej nie znalazłam. Taka ilość sklepów mnie przytłoczyła, zdecydowanie.
I wrzucam zdjęcie rzęs po XLash, któraś z Was o to prosiła. Znalazłam nawet jakieś zdjęcie przed, gdzie dobrze widać stan rzęs. Nie zdawałam sobie sprawy, że były tak okropne Teraz wszyscy chwalą, jakie to ja mam ładne rzęsy 
Faa, doszła kiecka?
|
|
|