[Zuela]

Napisane przez kuki9

I to jest według Ciebie argument, żeby kupować podróby? Miliony much nie mogą się mylić - jedzmy gó**o!

Odsyłam jeszcze raz do tego posta: http://pracownia-alchemiczna.blogspo...n-perfuma.html

I nie, nie trzeba kupować perfum za 300zł, jest masa oryginalnych perfum za 30-40-60zł - Yves Rocher, Avon, zapachy celebryckie.

W pełni się zgadzam. Zanim odłożyłam na flakon La Vie Est Belle, zamiast nich używałam Killer Queen - zapach zbliżony, ale w żadnym wypadku nie podróba. Cena też przystępna, z tego co widziałam na stronie omawianej przez nas "perfumerii" kwota identyczna jak podróby LVEB.
Plus nie wiem jak Wy, ale ja zawsze czuję satysfakcję jak uda mi się odłożyć na oryginalny, wymarzony flakon (jako że jeszcze się uczę pewnie składanie zajmuje mi więcej niż Wam, ale ta radość jak wreszcie zrealizuję swoje marzenie... )