Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-25, 22:34   #3546
Smarrita
Wtajemniczenie
 
Avatar Smarrita
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez Trisdom Pokaż wiadomość
Załącznik 5595714
Czesc ciotki. Jestem Emilka. Wlasnie spie, a mama zaraz do mnie dolaczy.
Odezwiemy sie pozniej
ŚLICZNIUTKA!!!

Cytat:
Napisane przez monkaa321 Pokaż wiadomość
ja po wizycie wychodzę do położnej i mówię że mam wizyte + ktg (tak było za 1 razem) u mnie obowiązkowo przed wizytą teraz są od 36tyg i wizyty co tydzień. Ale ja chodzę do przychodni przyszpitalnej szpitala ginekologiczno-położniczego więc ktg jest właśnie w pokoju położnej do którego przychodzę się umawiać na wizytę. Ona też mnie waży i bada tętno.
:
czyli od razu masz full serwis

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość

U mnie tak samo, mąż nieraz pracuje i z godzinę drogi od mieszkania, a jeszcze musi się przebrać itd. Ale jakoś się nie stresuję - nie sądzę, żeby u mnie się to rozkręciło tak nagle w godzinkę. Poza tym w razie W można prościej - taksówką
Ale ponoć najczesniej porody rozkręcają się w nocy
Taksówka szybka opcja jak się mieszka w mieście a jak w dziurze zabitej dechami to już nie. Mój teściu mówi jak do nas przyjeżdza, że jedzie do lasu. Tż będzie pracowac min 2,5h godziny drogi od domu;p A gdzie tam przebranie się, i dojechanie do szpitala. Ale się nie stresuję, coś wymyślę. Kto ma da radę jak nie ja;p

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
[




Relację z wizyty położnej zdam Wam jutro, teraz jestem już trochę umęczona bo oczywiście latałam do tej pory a jeszcze mailowo się dowiedziałam, że w robocie coś ode mnie chcą (mam im pisać jakieś programy i sprawozdania na teraz niby a w umowie mam jak byk że mam je dostarczyć do 30.06. ) a jutro znów od rana latam bo muszę sprawy załatwiać, potem lekcje.
Chciałam się Was tylko doradzić odnośnie wózków (dopiero teraz uprosiłam ojca, żeby ze mną pojeździł i pooglądał, no bo jednak taki wózek samej trochę trudno kupić, nawet podnieść w ciąży, to stwierdził, że ja do tej pory nic nie robiłam i że teraz to szukanie na wariata - to nic, że od ponad 2 miesięcy proszę o pomoc przy tym - i tak mi się oberwało, jak rany, czy on nie widzi jaki ja mam zap**** codziennie, on chodzi do pracy 2 dni w tyg. a wiecznie narzeka, że jest zmęczony itd. a stęka za przeproszeniem tak jakby to on miał rodzić, nie przypominam sobie, żeby mnie choć raz spytał przez całą ciążę jak się czuję... - sorry musiałam to z siebie wypluć).
Jakie macie wózki? Dwa oddzielne - leżące, głębokie i spacerówki oddzielnie czy może wielofunkcyjne 2/3 w 1? Są jeszcze tzw. 'wózki wielofunkcyjne typu spacerówki', tylko się zastanawiam, czy one będą dobre dla maleństwa - one się niby rozkładają ale nie są głębokie - to nie parasolka ale nie mają też gondoli, coś w tym stylu http://tablica.pl/oferta/wozek-baby-...8-ID56fNj.html, zerkniecie ? Będzie się nadawał?
tak to jest z ojcami. Mój był w wielkim szoku jak w grudniu jechaliśmy wózek zamówic. A dopiero od zeszłego tygodnia jest do odbioru. Ale faceci dziwni są, u Tż w pracy mówili, że wózek się kupuje PO narodzinach i różne takie przesądy.
Ja będę miała wózek 3w1, doradzic nie umiem bo się nie znam. Mi zależało, żeby koła miał duże i pompowane żeby nasze warunki terenowe sprawnie pokonywał, więc na necie wstępnie się rozejrzałam a później do sklepu na żywo zobaczyc i zamowic.
Smarrita jest offline Zgłoś do moderatora