[karota11]

Napisane przez vil84

my mamy książeczkę z tą melodyjką, Przemo dostał od mojej koleżanki. nauczył się wciskać guziczek i czasem leci to pół h

Przemek by nie usiedział w pociągu, dlatego nie jadę pociągiem dziś w przychodni wytrzymał godzinę ale musiałam się nieźle nagimnastykować. wszystkie zabawki powyrzucał z wózka, pooglądał ludzi, próbował wyjść z wózka, nosiłam go i oglądaliśmy przychodnię, odkrył w międzyczasie że nie musi leżeć/siedzieć oparty o oparcie i że może się wychylić (rychło w czas ) no i w końcu bawił się smokiem.

potem w banku to samo, tylko już musiał być problem bo musiał być ciszej

u nas to samo, dzisiaj w przychodni to posadziłam go w foteliku, siadłam obok na krześle,a nie przypinałam go, to testował ile da się fotelik rozbujać