2014-02-25, 22:49
|
#10
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 22
|
Dot.: takie tam moje sutaszki...
Na start można wziąć koraliki z odzysku, czasem się takie po domu plączą. Sznurki, igła, nić, filc, klej, kółeczka lub bigle - można znaleźć u jednego sprzedawcy i kupić ze wspólną przesyłką, dawka na start według mnie zamknie się w 30zł z przesyłką. Ja do kolczyków jeszcze nie doszłam, bo jestem absolutnie przekonana, że drugi kolczyk wyszedłby mi zupełnie inaczej niż pierwszy 
Dowód - ten niebieski miał być taki sam, jak wcześniejszy granatowy i pomarańczowy, ale bez doszytego dyndałka. Podobny? trochę...
A to drugie zdjęcie to eksperyment - stary pojedynczy kolczyk-kółko oplotłam włóczką (pętelki z makramy, kiedyś w szkole takie robiłam) i obszyłam sutaszkiem.
|
|
|