Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-26, 11:58   #3611
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

Pod tym co La'Mbria napisała podpisuję się obiema rękoma, nogami a nawet cyckami

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Hejka...
Tamlin, a tam nie jest przypadkiem w opk. 60 tabletek?
bo to w sumie 3 listki a nie 4
ciekawe ile zaśpiewa za całość..kurcze..
Nadal czekam na maila, ale mi się wydaje że 100 tabletek jest w opakowaniu.

Laski, doradźcie mi coś, bo zwariuję...no lepiej było żreć tą czekoladę i lodziki na wieczór..spadki było po 200g na tydzień, ale były jakiekolwiek, a teraz
od 20.02 jem czysto, bez wpadek, zero słodyczy, pizzy, cukru,lodów, nic....to niby tylko 6 dni, ale przez te dni prawie 2 kilo złapałam

Moje menu:
Piję 2 butle cisowianki dziennie czyli 3 litry wody,
do tego 1 kubek "gluta" z siemienia lnianego.
na sniadanie codziennie ten sam zestaw:
jogurt naturalny 150g z bananem, kiwi, siemieniem mielonym, garścia orzechów włoskich albo laskowych, amarantusem + kawa z mlekiem 2%.

na drugie sniadanie codziennie to samo:
2 jajka na miękko+ dwa wafle ryżowe z twarożkiem (chudym) i koperkiem, plaster szynki+ kawa z mlekiem 2%

na obiad:
kasza gryczana 1/3 woreczka czyli ok.30 g+2 gotowane plastry sznycla z indyka+ 2 ogórki kiszone, 2 łyżki oleju dyniowego
lub
1/3 woreczka ryżu z warzywami na patelnię (podgotowane, najcześciej mieszanka "zielona' frosty) i 2 plastrami sznycla z indyka, 2 łyzki oleju dyniowego.

na podwieczorek:
200 ml(pół miski) zupy warzywnej (nie zabielam), w zupce jest trochę mięsa(zupa na nózce z kurczaka) i włoszczyzna.
lub
1 małe jabłko i garść orzechów, plaster sznycla indyczego gotowany.

kolacja:
2 tekturki+ pół kostki twarogu chudego i zieleninka
lub
pół kostki twarogu i plaster sznycla, zielenina
lub
łosoś wędzony 50g+ pół kostki twarogu chudego, zielenina

a waga mi rośnie!!!
dzis dobiłam do 68,2kg
]no co się dzieje?!
wypróżniam się 3 razy dziennie, w sumie- pijąc 2 kawy i tyle siemienia to nic dziwnego.
Sikam jak za ojczyznę...a mam wrażenie jakbym spuchła, kostki, kolana i nadgarstki mam jakieś takie popuchnięte, wory z rana pod oczami mi się robią (nigdy nie mialam)...
ćwiczę codziennie:
wyzwanie pośladkowe(wczoraj 140 przysiadów i po 50 innych ćwiczeń na posladki z tych ktore podawała Tamlin), wyzwanie plankowe, ok.30 min orbitreka, pompki (30 męskich+ 12 męskich z nogami na ławce), ramiona z Mel B, tiffoczki, 20 brzuszków na piłce (wiem...śmiech na sali, ale od lat nie robiłam wcale), 40x podciąganie nóg do tułowia leżąc (na "dolną" oponkę), nozyce ile dam radę, 10 min. standing ABS (na utube), na koniec- solidne rozciąganie, a na początku-rozgrzewkę z Mel B.

Gdzie jest błąd?!
p.s. zmierzylam się i tak jak mi się wydawało- spuchłam chyba, albo nie wiem co
Łydki + 2,5 cm w obwodzie( 40,5 cm)
ramiona+ 3 cm w obwodzie (32 cm)
biust-bez zmian (96cm)
biodra-bez zmian (87 cm)
pępek- bez zmian (85cm)
talia- minus 1cm (77cm) i rzeczywiscie to jedyne miejsce gdzie widzę jakby coś minimalnie się ruszyło tj. może sobie wkręcam, ale robie tyle ostatnio ćwiczeń na brzuch, że chyba musiało się coś ruszyć ....no ale co mi po 1 cm w talii, skoro PRZYTYŁAM 2 kilo!!!
nie wiem...macie pomysł?
może dzień bialkowy?
Może ćwiczenia odpuscić, co jeszcze?
Panikuję
Moim zdaniem jesz fajnie i wcale nie mało.
Może za dużo ćwiczeń siłowych?
Jakby to opuchnięcie to najgorzej w nogi by poszło i brzuch, a tu i ramiona. Pierwsze słyszę aby ramiona puchły.
Na kilka dni bym odpuściła ćwiczenia, ewentualnie zmieniła na cardio.
Kur... 2 kilo to bardzo dużo biorąc pod uwagę, że nie grzeszysz. Powinno pięknie spadać, a nie rosnąć.
Nie wiem co doradzić.

Idę ćwiczyć bo Boczuś spi.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora